środa, 15 grudnia 2010

Zielono w głowach

Gdy politycy w innych krajach europejskich zastanawiają się, czy nie wyjść ze strefy euro, bo wspólna waluta przyczyniła się u nich do pogłębienia kryzysu ekonomicznego, nasi debatują nad zmianami w konstytucji, które pozwolą Polsce do strefy euro wejść.

Gdy w wielu krajach europejskich trwają burzliwe manifestacje, wyrażające niepokój społeczeństw z dotychczasowego kierunku neoliberalnych rządów, u nas temat ten jest w mediach prawie nieobecny, bo dziennikarze zajmują się głównie tym, co który polityk powiedział na drugiego polityka. A im polityk głupszy, gadający banały, zgoła bezsensowne bzdury czy po chamsku agresywny - tym większe ma wzięcie w telewizji. Bo mądrość jest o wiele mniej widowiskowa i - jak się wydaje - Polakom coraz mniej potrzebna.

Dlatego też durnie rządzą coraz bardziej durnowatym społeczeństwem. Nie ma w tym nic dziwnego, bo rządzący są przecież emanacją społeczeństwa, przynajmniej w ustrojach demokratycznych. Stąd równowaga: społeczeństwo głupie, politycy też głupi. Zaś mądre i dojrzałe społeczeństwa wolą wybierać mądrych i dojrzałych polityków. A gdy im się ich rządy nie podobają, wychodzą na ulice.

Polacy generalnie nie wiedzą, że inni wychodzą na ulice i mało ich to zresztą obchodzi. Polacy na ulice nie wychodzą, bo przyjemnie im jest nurzać się w błotku głupoty, które jest dla nich środowiskiem naturalnym, jak dla kaczek bajoro. Mówi im się, że Polska jest zieloną wyspą, no to wierzą, chociaż w innych krajach UE nawet w kryzysie żyje się o wiele lepiej, niż w Polsce, a już z pewnością nikt tam nie grzebie po śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia i resztek czegokolwiek.

Polska rzeczywiście jakoś tam uniknęła kryzysu, bo inaczej wszyscy musielibyśmy przenieść się na śmietniki. Stało się to w dużej mierze dlatego, że nie byliśmy w strefie euro. Teraz ma to się zmienić.

Gdy na ulicach państw europejskich zaczyna się kolejna Wiosna Ludów, na naszej zielonej wyspie, najbardziej zielono jest w głowach polityków, a w głowach Polaków - ciemność i zamęt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz