czwartek, 16 września 2010

W lesie będzie straszyć

W nocy porwały krzyż i zaniosły do leśnej kaplicy. Podobnież zrobiły to leśne środowiska animacyjne, powiązane z królikiem i kłapouchym. Królik udaje głupiego, a kłapouchy w ogóle nic nie mówi, bo - jak wiadomo - myśli wolno, a często też nie widzi związku między pytaniem a odpowiedzią. Leśne autorytety duchowe twierdzą zaś, że krzyż "nawiedził" leśną kaplicę, czego nikt nie rozumie. Być może chodzi o to, by kaplica i całe jej otoczenie było nawiedzone i nikt by się tam nie pętał. Kłapouchy mógłby wtedy spokojnie gapić się na drzewa, a królik bez przeszkód kopać nory.

Część leśnych środowisk uważa, że to wszystko mydlenie oczu, spowodowane zbliżającą się zimą. Zamieszanie jest na rękę królikowi, bo nie postarał się o odpowiednie zapasy kapusty oraz innych warzyw, jak również nie zarządził naprawy i ogacenia zimowych leży. Królik zresztą uważa, że niech każdy sobie gaci sam, bo taką ma ideologię. Kłapouchy popiera królika, chociaż nie wie, o co chodzi.

W każdym razie już zostało postanowione. Krzyż będzie wędrowny i ma nawiedzać coraz to inne miejsca. W lesie dotąd różnie bywało, a teraz będzie jeszcze straszyć. Część mieszkańców lasu uważa, że taka animacja jest do d... i domaga się: a) prawdziwych igrzysk, b)chleba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz